Opiszę wam dzisiaj z jednej strony bardzo potrzebne miejsce i należy się cieszyć, że takie są a jednak z drugiej strony najlepiej jakby nie musiały jednak istnieć. O czym mowa? Schroniska dla zwierząt. A bardziej szczegółowo – Schronisko w Meksyku (Milagros Caninos), które jest wyjątkowe z racji tego, że to tam schronienie znajdują najbardziej schorowane psy. Sparaliżowane, ślepe, okaleczone, po okropnych przeżyciach, które pozostawiły na nich niestety widoczne ślady. W większości psy te zaznały cierpienia z rąk człowieka. Co jest najważniejsze, to miejsce jest dla nich istnym rajem. To ostatni przystanek w ich życiu gdzie zaznają spokoju i szczęścia po wszystkim co złego ich spotkało. To też w pewnym sensie niezwykłe, że są ludzie tak wrażliwi na ich los, że postanowili poświęcić się im, dbać oraz pokochać te zwierzęta.

Schronisko to zostało założone przez Patricie Ruiz. Zrobiła to po utracie swojego pupila w 2004 roku. Dużo czasu spędziła na wymianę e-maili z wieloma osobami, którzy łączyli się z nią w bólu po śmierci jej psa oraz dzielili swoimi, podobnymi przeżyciami. To właśnie sprawiło, że postanowiła zająć się założeniem Milagros Caninos, schronienie dla psów znajdujących się w najgorszych ekstremalnych sytuacjach oraz wymagające szczególnej opieki.

Nie ma tam klatek, żaden pies nie był tam nigdy związany lub zamknięty.

Foto: news.yahoo.com

AD88