Walentynki 2012 już za nami. Na Stardoll zobaczyć można było apartamenty oraz stroje inspirowane tym dniem oraz wszystkim co z nim związane. Niejedna medoll miała Walentynowy makijaż, suknie z serc i inne elementy specjalnie wykonane właśnie na ten wyjątkowy dzień. Ale zostańmy w temacie sukni. Niezwykle romantyczny mężczyzna, pochodzący z Chin podarował swojej wybrance suknię wykonaną z 9999 czerwonych róż. Widok – jak z bajki, spójrzcie.

Początkowo Fan Xiao chciał w prezencie dać swojej narzeczonej tradycyjny bukiet róż jednak wziął pod uwagę jej zamiłowanie do mody i postawił na coś innego. Ta niespotykana kreacja posłużyła za suknie ślubną! Kwiaty były zszyte ze sobą tak delikatnie by nie zostały zniszczone i wyglądały idealnie i świeżo. Kilka krawcowych pracowało całą dobę by wykonać projekt i uzyskać upragniony przez pana młodego efekt. Dodatkowo do sukni, w tym uroczystym dniu Yin Mi nałożyła białe bolerko oraz trzymała w dłoniach bukiet żółtych storczyków. Ceremonia odbyła się w wesołym miasteczku - bo tam młoda para spotkała się po raz pierwszy, gdy Yin została Miss Bikini 2009.

Ciekawostka: Może ktoś z was zastanawia się czemu akurat użyto 9999 róż a nie 10000, jako okrągłej liczby. Wszystko ma swoje uzasadnienie! W chińskiej kulturze 9 oznacza wieczność, czyli w tym przypadku suknia symbolizuje to, że chcą być ze sobą na zawsze. To wszystko wydaje się być niesamowicie oryginalne, prawda? No cóż, to nie pierwszy przypadek sukni stworzonej z 9999 róż, podobno było ich więcej i to także w Chinach. Podsumowując, mężczyźni w Chinach potrafią zrobić ogromne wrażenie i traktować swoją kobietę jak księżniczkę.

Pozostaje tylko życzyć im szczęścia i życia usłanego różami.

Foto: flickr.com

AD88