Daleko od europejskiego chaosu, gdzie nawet człowiek człowiekowi wilkiem, a dokładniej w Tajlandii jest piękna świątynia tygrysów, w której mnisi żyją w symbiozie z naturą i tygrysami.



Ten buddyjski klasztor położony jest w Prowincji Kanchanaburi, w zachodniej Tajlandii. Tamtejsi mnisi z klasztoru opiekują się tygrysimi sierotami przyniesionymi przez okolicznych wieśniaków, te jakże groźne i olbrzymie zwierzęta traktują ludzi jak swoją rodzinę, jako członków swojej społeczności. Zadziwiający jest fakt, że od czasu rozpoczęcia działalności Świątyni, nie zanotowano żadnego ataku wielkiego kota na człowieka. Można tam nie tylko dowiedzieć się wiele o tygrysach, ich zachowaniu i sposobach ratowania tych wyjątkowych, zagrożonych wyginięciem kotów, ale także można z nimi przebywać, dotknąć ich, zobaczyć z bliska, bez krat.

Mnisi zajęli się ochrona zagrożonych wyginięciem zwierząt zapewniając im schronienie w murach swiatyni. Każdy z nich opiekuje się tygrysem, który najlepiej pasuje do jego osobowości, próbujac osiągnac z nim duchowa harmonie. Jeśli chcielibyście odwiedzić niezwykłe miejsce na świecie, polecam wam ten klasztor, ale uwaga, nie ma go w większości przewodników.

tekst: http://en.wikipedia.org/wiki/Tiger_Temple

obrazki: http://www.tripcafe.pl