- Diamond_Sophie
Różowe soczewki cd, cz.15
-Halo?- W słuchawce odezwał się delikatny, ale pewny głos młodej dziewczyny.
-Cześć, Natalia. Wiesz... miałabyś może chwilkę?- Magda zmusiła się na pogodny ton.
-Pewnie!- Zgodziła się bez ogródek.
-To może przyjdziesz do mnie...
-Chętnie, ale gdzie mieszkasz?
-Ojej! Na śmierć zapomniałam. No tak, nikomu nie podałam adresu. Może umówmy się w Złotych Tarasach...
-Ok. Przy McDonaldzie?
-Może być.
-No, to pa!
-Pa...
Dziewczyna usiadła na łóżku, głowę schowała w dłoniach. Po czym nagle zerwała się na równe nogi, wzięła torebkę w garść i wyszła.
-Gdzie się wybierasz?- Krzyknęła z kuchni mama.
-Do koleżanki...- Odpowiedziała z niezbyt wielką chęcią.
-Jakiej?- Kobieta była nieugięta.
-Natalia. Miła, dobrze się uczy. Opowiem później...
-To idź, idź. Wróć o szóstej.
-Jasne.- Odpowiedź dobiegła już z klatki schodowej.
Magda biegła najszybciej jak potrafiła. Czasem zeskakiwała z jednego stopnia, raz się potknęła. Chciała jak najszybciej znaleźć się przy koleżance i przede wszystkim z nią pogadać. Nagle otworzyły się jakieś drzwi.
-Co tak stukasz tymi butami?- Dziewczyna ten głos bardzo dobrze znała. To pani Malinowska. Typowa sąsiadka.
-Bardzo się śpieszę. Przepraszam.- Uznała, że nie warto kłócić się ze staruszką bez własnego życia. Pożegnało ją tylko irytując "jak zwykle zabiegani..." i była wolna.
Wrześniowe powietrze przeszło pod jej bluzkę. Brrr! Na szczęście przynajmniej autobus przyjechał od razu. Tłoku nie było.Luz. Gdzie-nie-gdzie jakaś babcia, gdzie indziej studentka. Dzięki temu już miała usiąść na foteliku tuż przy oknie, gdy zatrzymało ją charakterystyczne zdanie: Bileciki do kontroli. Oblał ją zimny pot.
TUTUSTU STARBLOGGAREIHIN
- Candy-8-23 Lue myös: "Sisustusta"
- ekomodel27 Lue myös: "Design-hiukset"
- Meude33 Lue myös: "Varokaa huijareita!!"
- humility25 Lue myös: "Kesäinen meikki"
- ihq_niisku Lue myös: "Tee se itse -kengät"