LadyCullen13LadyCullen13

28 

Świat modelek cz.11

Преди 168 месеца

Mirka nie mogła dodzwonić się do Niny. Chciała powiedzieć jej, że nie gniewa się już o te projekty, i że chętnie zacznie pracować w tej samej agencji co ona. W tym samym czasie Nina wypłakiwała się w poduszkę, tworząc na niej ogromną, mokra plamę. Zdecydowała, że pójdzie do przyjaciółki i ją przeprosi. Po jakichś piętnastu minutach zadzwonił dzwonek w domu Mirki. Dziewczyna pokuśtykała otworzyć i ku jej zdziwieniu zobaczyła Ninę:


- Cześć. – pierwsza odezwała się Nina.


- Cześć.


- Wiesz…chciałam cię przeprosić za to, że bez pytania wzięłam twoje projekty.


- Nie, to ja cię przepraszam za to, że myślałam tylko o sobie i tylko o tym co mi się przydarzyło.


Wtedy dziewczyny zaczęły płakać i się przytulać. Nagle przerwała Nina:


- Wiesz co, zachowujemy się jak te blond laseczki z jakiejś tandetnej, brazylijskiej telenoweli.


- Masz całkowitą rację. Chodź do środka. Może się czegoś napijesz?


- Chętnie.


Dziewczyny podążyły w stronę kuchni.


- A i chciałam ci powodzić, że chętnie będę projektować ubrania dla tej agencji, w której pracujesz. – powiedziała Mirka.


- Nie musisz jak nie chcesz.


- Chcę, Stwierdziłam, że muszę wyjść do ludzi. Skoro podoba im się to co robię to czemu


nie?


- Cieszę się bardzo. A jak twoja noga?


- Nie boli tylko nie mogę się doczekać kiedy zdejmą mi gips.


- O! jeszcze długo. Gips nosi się chyba sześć tygodni nie?


- No gdzieś tak. Jeszcze trzy mi zostały i będę wolna.


Resztę dnia Nina i Mirka spędziły razem. Grały w „Chińczyka”, rysowały swoje karykatury i świetnie się bawiły. Na koniec Mirka stwierdziła, ze nawet ich kłótnia nie trwa  dłużej niż jeden dzień.


C.D.N.

Публикуван в:Od użytkownikówplstoryLadyCullen13
Реклама

Facebook

Instagram

АРХИВ